Życie po życiu

Czy wierzycie w to,ze po życiu jest inne życie?Wieczne?
Ja wierze w to,że coś się po śmierci dzieje,przecież człowiek nie składa się tylko z ciała,ale także z duszy!Co się potem z nią dzieje?Wchodzi w inne ciało?Ja myślę,że zjawisko reinkarnacji nie istnieje,ale dusza człowieka idzie gdzieś wypoczywać...Tylko gdzie?I co wtedy czujemy?Nie chodzi mi o np.ból cielesny,bo ciało leży przecież w trumnie,ale co czujemy duchowo... ?

też nad tym dużo z kumpelą kiedyś myslałyśmy......tak naprawde nic niewiemy......
może własnie nasza dużo wejść w inne ciało... i kiedyś możemy być np. psem. kamieniem......niewiem...
jak mówią chrześcijanie.....niby każda dusza ma życie wieczne.....i idzie albo do nieba albo do piekła......niewiem już sama w co wierzyć....ale to bardzo interesujący temat:D
ja tak naprawde niewiele moge o tym powiedzieć co czuje dusza po śmierci ciała Very Happy

.......jak umre i się odrodze to na pewno napisze:D Very Happy

hehe;)

nie no żartuje....jak sie ten temat rozwinie to będzie do pogadania:D

Tego dowiemy się już tylko po śmierci..

Jestem Chrześcijaninką, czyli wierzę w jakieś istnienie po ukończeniu naszego życia. Co nie oznacza jednak, że wierzę w takie istnienie, jakie przekazuje mi wiara katolicka, którą wyznaję. Na to wszystko, co jest mi wmawiane od urodzenia, nie ma niestety żadnych dowodów. Tylko, że na tym właśnie polega wyznawanie czegoś, czego nie jesteśmy w stanie objąć naszym umysłem i czego nigdy nie widzieliśmy na własne oczy. Jestem jednak 100% pewna, że coś się z nami dzieje po zejściu z tego świata. Gdybyśmy składali się tylko z ciała, to nie bylibyśmy tak inteligentni, nie mielibyśmy żadnych uczuć, swoich przekonań itp.

Niebo jest stanem spoczynku i wiecznego szczęścia. Gdy byłam młodsza, zawsze spoglądałam w górę, myśląc, że tam właśnie zdąrzam. Niektórzy twierdzą, że to właśnie niebo znajduje się tutaj, na Ziemi, a wszystkie zmarłe dusze krążą wokół żywych ludzi. I chyba ta wersja naszego życia po śmierci najbardziej mi odpowiada. Raj na Ziemi? Dlaczego nie miałoby tak być? Po co Bóg miałby tworzyć planetę i później ją zniszczyć?

Natomiast we wstąpienie duszy po śmierci w inne ciało, nie wierzę absolutnie. Wiecie co to dejavu? Niekiedy mamy wrażenie, że coś już widzieliśmy, chociaż teoretycznie rzecz biorąc, spoglądamy na to po raz pierwszy. To jest właśnie podobno reinkarnacja. Ponownie wstąpiliśmy do jakiegoś ciała i ponownie zobaczyliśmy daną rzecz. Tylko, że jakoś nie mam do tego zupełnego przekonania..

Jest to temat bardzo trudny i tak naprawdę aż do śmierci, pozostawiony z pytaniami bez odpowiedzi..

Dobre pytanie. Chciałam kiedyś wierzyć w reinkarnację. Chciałam. Chciałam, bo to zawsze łatwiej jeśli masz nadzieję, na coś lepszego kiedyś w nieokreslonej przyszłości...
Ale potem zaczęłam się znacznie więcej zastanawiać i doszłam do wniosku, iż tak naprawdę nie wierzę w nic. A już napewno nie w to, co przedstawiają jakie kolwiek religie. Po pewnym czasie utwierdzilam się w swoich przekonaniach i ... tak to się krótko mówiąc, stało, ze zostałam ateistką.
Chociaż czasem wyobrażam sobie coś na kształt innego wymiaru, gdzie żyjemy kolejnym życiem, potem kolejnym i tak w kółko przenosimy się pomiędzy wymiarami... teoria sympatyczna, tylko taka trochę nierealna...

ja te dejavu to bardzo często mam:D Very Happy

.......eh..ale nie wieże że czyjaś dusza wstąpiła we mnie...i eraz ja mam tą dusze...i potem mi sie takie dejavu robi...

ja już naprawde sama niewiem.....

Dejavu też miałam dosyć często swojego czasu.. Ale w to, co na ten temat napisałam, podobnie jak Ty madegirl, nie wierzę..
Nikt nie wie, co o tym wszystkim myśleć.. To bardzo trudny temat i tak naprawdę ciężko jest wierzyć w coś, czego nie jesteśmy w stanie udowodnić i być przekonanym do jakiegokolwiek istnienia pośmiertnego życia..

Mysle ze wiekszosc ludzi zadaje sobie to pytanie
W istnienie duszy, a co za tym idzie, w istnienie życia po śmierci, wierza ludzie na wszystkich kontynentach naszej planety.
Kazda z religii ma swoiste wytłumaczenie miejsca, w ktorym znajduje się dusza. Egipska definicja duszy była związana z ludzkim cialem. Ludzie w starozytnym Babilonie wierzyli, że znajduje się ona w uszach. Inni z kolei że znajduje się we krwii.
A tak nawiasem mowiąc najwieksza wada wszystkich religii jest ich konserwatyzm tzn.: kazda religia uważa swoja prawde za prawde ostateczna. Jestesmy tylko ludzmi i nie mozemy wiedziec na pewno jak to bedzie po śmierci.