piłka nożna

Teraz się śmiejemy a potem w 3 rundzie nie będzie tak wesoło jak trafią na Inter albo Manchester..

Miejmy nadzieję, że nie trafią........ <oby>

Mogą trafić bo nie bedą rozstawieni.. Albo jak na Wisłę trafią.. Shocked

To byłyby jaazdy..

Bez kitu! To byłoby przegięcie... miałabym przerąbane w naszej klasie Hrm

Wiem jak to jest nie przejmuj się..

Tak właśnie ja miałam w zeszłym roku jak był Wisła & Real Hrm

Ale nie ma co się martwić na zapas, jeszcze nawet nie grali 1 meczu w 1 rundzie ;P

Wiem, ale ja czasem martwię się na zapas i w 60% to jest niepotrzebne i przez to nie martwię się rzeczami, które powinny mnie zmartwić i którymi powinnam się zainteresowac...

też tak mam.. i to dość często..

Yeah, Liverpool wygrał LM. Cała moja rodzina i moi znajomi kibicowali wczoraj. Mecz był naprawdę świetny. Dudek odwalił kawał dobrej roboty. Dał z siebie wszystko i osiagnął sukces. Warto było poczekać. Naprawdę: mecz był niezwykły i bardzo zaskakujące. Pierwszy raz w życiu oglądałam TAKI mecz, w którym były takie niezwykłe karne. Brawo dla naszego pana Jurka. Czekam na dalesze sukcesy Wink

Widać było, zę w dogrywce nie mieli już sił dalej grać i nie mieli sił już nawet odebrać piłki przeciwnikowi obok... ale LIverpool spisał się na medal... i na puchar, który z resztą zdobyli.
Kibice też zachowali się wspaniale - kibicowali i byli z Liverpool'em na dobre i na złe.
To było niesamowite przeżycie... po prostu brak mi słów by coś jeszcze o tym napsiać.

Ja sama zdobyłam jakieś dwa tygodnie temu autograf Jerzego Dudka. Brat był na emczu w Liverpool'u i wiecie z kim leciał w samolocie...?? Z JERZYM DUDKIEM!! Teraz czekam an mecz w Knurowie, gdzie bedzie większość kibiców Liverpool'u no i Jerzego Dudka.
Byłam koło stadionu AC Milano i muszę wam opisać pewną zabawną sytuajcę.
Na wycieczce we Francji nasi organizatorzy postanowili zatrzymać wrócić do kraju przez Włochy. Odwiedziliśmy miasto MIlano a postój mieliśmy pod stadionem drużyny AC Milano. Można było wejść na stadion i do muzeum za 10 Euro. Ja, zapłaciłam za wszystkie wejścia 50 Euro an samym początku wycieczki. Pomyślałam sobie, ze fajnie by można było zobaczyć stadion " wrogów ". Jednak było parę przeszkód dla mnie:
1) Trzeba było dopłacić JESZCZE 10 Euro. Pomyslałam sobie: " Nie. Ac Milan nie zarobi na mnie ".
2 ) Miałam przy sobie komórkę brata, na której ejst wyświetlacz z herbem " Liverpool'u " i jak bym weszła " na teren wroga " to by mnie ukanieniowali wszystkim co by mieli pod ręką. Poza tym przechodząc koło stadionu rozmawiałam z LiVorn'em ( który też był an tej wycieczce ) zadałam mu pytanie: "Kiedy jest mecz Liverpool'u z Ac Milano?? ",
Włosi, którzy byli za barierkami, cosr emontowali koło stadionu, gdy usłyszeli słowo " Liverpool " zaczęli słać do mnie jakieś przekleństwa i obelgi po włosku. Na szczęście ( ale ich szczęście Wink

) byli za barierkami.
Na koniec krzyknęłam na całe gardło " Liverpool ". Było bardzo fajne echo ;P ;P
Stadion był bardzo brzydki a na jego ścianach było bapisane " Fuck the police " i "Fuck Ac Milano ". No cóż... mam zdjecie stadionu i jak wywołam zdjecia to je tutaj wkleję ( jeśli oczywiście chcecie ).
Mój brat jest moderatorem na jednym z tych większychs tron o Liverpoolu. Był tam nawet na meczu. Oto fragment z jego reportażu:
"W Katowicach dodatkowo biednego Dudka napadła moja siostra, która zbiera autografy różnych ludzi, bo dostała od nas cynk, że ten przylatuje naszym samolotem, kiedy jeszcze byliśmy na lotnisku Lennona, tak więc golkiper LFC dostał różyczkę i złożył kolejny podpis rodzinie Wysockich, tym razem dużo okazalszy i nawet z dedykacją..."
Po prostu jaja...

buahaha....fajnie....widać fajnego masz brata:D Very Happy

ale w piłke nożną to ja tylko lubie grać z kumplami z placu na boisku niż oglądać albo w TV lub na żywo...raz byłam na meczu i wcale mi sie nie podobało Very Happy

Ja też bardzo lubię grać w piłkę nożną, ale teraz gram mniej... (liceum, szkoła, wszystko jasne Neutral

). Ale w wakacje kto wie, kto wie... Very Happy

nio rozumiem....teraz to nasz plac przeżucił się na Baseball Very Happy

terazm mamy nowy sport Very Happy

....piłka na drugim miejscu Very Happy

a potem siatkówka Very Happy

Ach, a ja gram w baseball ^^ To znaczy grałam kiedy moim znajomym się nie znudziło Evil or Very Mad

Gram jako lśrodkowozapolowy.

hehe...jestem ciekawa kiedy nam się to znudi...a my gramy różnie.... można powiedzieć że mamy inne zasady Very Happy

hehe troszke pozmienialiśmy....

A slyszeliscie o malym wypadku który zdarzyl sie beckhamowi na boisku w czasie gry? o to maly filmik(w czasie ogladania go nic nie jedzcie lepiej): [link widoczny dla zalogowanych]

Ueee.. ;/ Oglądam dzisiejszy mecz z Anglią tak w przelocie i wiem tylko tyle, że Beckham'a zmienili w drugiej połowie gry, bo sam tak chciał (coś źle się czuł podobno..) .. Confused

A głosowałam na tą grupę.. Tak samo, jak teraz jeszcze bardziej liczyłam na Brazylię.. Crying or Very sad

Jak pech to pech.. Nie powinnam nikomu kibicować.. Laughing